DZIEJE APOSTOLSKIE
WSTĘP
Dzieje Apostolskie stanowią w NT przejście od Ewangelii do Listów. Tytuł może sprawić pewien zawód czytelnikowi. Księga bowiem opisuje w rzeczywistości „dzieje” tylko dwóch Apostołów – Piotra i Pawła; inni są zaledwie wspomniani. Toteż w niektórych rękopisach nosi ona krótki tytuł: Dzieje.
Księgę napisał św. Łukasz, autor trzeciej Ewangelii kanonicznej. Jednomyślne świadectwo tradycji 1 Fragment Muratoriego, św. Ireneusz, Klemens Aleksandryjski, Tertulian, Orygenes i inni. 1 stwierdza jego autorstwo. Styl i język wskazują na to samo pióro, spod którego wyszła Ewangelia Łukaszowa. Drobiazgowe badania filologiczne nad całością dzieła wykazały językową jednolitość wszystkich części. Autor czerpie materiał do opisywanych wydarzeń od naocznych świadków, których znał osobiście. Niektóre wydarzenia przedstawia na podstawie własnych obserwacji. Dotyczy to zwłaszcza dziejów św. Pawła, którego był uczniem i towarzyszem. Dyskretnie zaznacza swój udział w jego pracach i podróżach, posługując się w opowiadaniu pierwszą osobą liczby mnogiej (my). Korzystał też z dokumentów pisanych (np. dekret tzw. Soboru Jerozolimskiego) i własnego dziennika podróży.
Przechowały się dwie odmiany tekstu Dziejów Apostolskich. Tekst wschodni, który znajduje się w kanonie (kanoniczny), zawierają kodeksy A B C S. Tekst zachodni znajduje się w kodeksie D. Jest on obszerniejszy i niekiedy wzbogaca tekst kanoniczny w interesujące szczegóły. W rzeczach zasadniczych nie ma różnic między obu odmianami.
Datę napisania Dziejów można ustalić w następujący sposób: Księga powstała na pewno przed 70 r. po Chr., skoro Autor o niektórych budowlach w Jerozolimie, które zostały zburzone bez śladu w roku 70, mówi jako o istniejących. Ale można jeszcze posunąć się wstecz: z końcowych zdań wynika, że dzieło zostało ukończone, a raczej nagle przerwane, w czasie pierwszego uwięzienia św. Pawła w Rzymie (61 – 63), a więc przed rokiem 63. Miejscem jego powstania był najprawdopodobniej Rzym.
Autor zamierzał dać czytelnikowi najpierwotniejsze dzieje Kościoła – urzeczywistnienie słów pożegnalnych
Chrystusa: Będziecie moimi świadkami... po krańce ziemi (1,8). W toku opowiadania ciągle rozszerza się horyzont działalności apostolskiej: z Jerozolimy na cały ówczesny świat. Nauka o zbawieniu (13,26) stopniowo przechodzi od Żydów do pogan. Ten rozwój dokonuje się pod wpływem Ducha Świętego. Stąd Dzieje można nazwać „Ewangelią Ducha Świętego”.
Charakterystyczną cechą Dziejów, właściwą również Ewangelii według św. Łukasza, są tzw. summaria (streszczenia). Zazwyczaj zamykają one poszczególne fragmenty księgi twierdzeniem, że liczba wierzących wzrastała, że Kościół rozwijał się pomyślnie; ale w 4,32-37 streszczenie przygotowuje opis postępku Ananiasza i Safiry, a w 2,42-47 charakteryzuje życie wspólnoty jerozolimskiej, niewątpliwie na podstawie źródeł, z których Łukasz korzystał.
W Dziejach, podobnie jak w Ewangeliach według św. Łukasza i św. Mateusza, znajduje się wiele mów. Są to przemówienia Piotra, Jakuba, Pawła, Szczepana i innych. Nie są to oczywiście stenogramy, ale swobodne opracowania, w których Łukasz streszcza rzeczywiste przemówienia. Forma literacka pochodzi od Łukasza, treść – z jego własnych wspomnień lub źródeł, z których korzystał. Łukasz uszanował przy tym nie tylko zasadniczą treść, ale także w niektórych wypadkach słownictwo. Dotyczy to zarówno przemówień, których Łukasz sam słuchał, jak i mów Szczepana czy Piotra. Te ostatnie wykazują wyraźną zależność językową i stylistyczną od semickiego źródła i, jak ono, nawiązują do tekstów ST, które przytaczają na dowód prawdziwości głoszonej nauki. Stąd też wolno i należy w tych źródłach szukać najstarszych warstw wczesnochrześcijańskiej katechezy, wcześniejszej od Ewangelii, a częściowo także od listów św. Pawła.
Święty Łukasz, nawrócony lekarz antiocheński, Grek z pochodzenia, potrafił w żywym opisie oddać pełną radości zdobywczość pierwotnego Kościoła. Entuzjazm ten z łatwością udziela się dzisiejszemu czytelnikowi Dziejów.